Sekret zatrzymywania nadmiernej stresowej reakcji polega na zauważaniu już pierwszych sygnałów wysyłanych przez ciało. Mogą to być niespokojne myśli, uczucia, ścisk w gardle, spięcie mięśni, ból brzucha, głowy, a nawet skurcze łydek. Lista jest bardzo długa, bo każdy z nas reaguje indywidualnie. Warto się nimi zająć, nie dać się wciągnąć głębiej. Jest to milowy krok do tego, żeby się sobą zaopiekować, zatrzymać się na samym początku. Można wtedy poszukać swojego punktu skupienia uwagi. Nie trzeba szukać głęboko, oddech jest dobrą kotwicą. Można położyć rękę na klatce piersiowej i oddychać. Najlepiej w swoim naturalnym tempie i rytmie, bez żadnych zmian.

Zabawy w uważność często są kojarzone z nieruchomą pozycją siedzącą.  Ale takie pozostanie w bezruchu może szczególnie dzieciom i młodzieży dostarczyć dodatkowego stresu. Warto wypróbować zamiast tego zabawy w chodzie, rozciąganiu się, bądź podskoki. Uwalniają one ciało z nadmiaru energii, napięcia i stresu. Warto zwrócić uwagę, aby okresy intensywnego pobudzenia łączyły się z fazami odpoczynku.